Projekt Mediolan

Jednym z głównych moich startów w 2025 roku będzie półmaraton w Mediolanie 23 marca. Tym razem postawiłem na plan treningowy oparty o więcej jakościowych niż ilościowych jednostek. Chociaż kilometraż jego nie będzie zachwycał to wydaje mi się, że to właśnie siły zabrakło pomiędzy tej granicą 1:32:31 z obecnego PR do złamania 1:30 – bo taki jest cel na Włochy.

Długość planu to 12 tygodni, ale pisząc to zostało mi jakieś 9,5 do przerobienia. Nie zacząłem go także z poziomu zero, tylko coś tam w grudniu pobiegałem czasem szybciej by się wkręcić w obroty. Trasa startu jest bardzo płaska poprzez centrum miasta z pięknymi widokami więc to tylko dodatkowo motywuje, ale w najgorszym wypadku będę miał zaliczony start za granicą o którym marzyłem ostatnio więc bilans wcale nie jest taki zły. Po drodze będzie jeszcze kilka startów takich jak City Trail Warszawa, Bieg Chomiczówki czy chociażby bieg dla WOŚP.

Uśredniając mój tydzień to 3 jednostki biegowe, 2 siłowe gdzie jedna część to praca nad techniką biegu, a druga to typowo siłowa. Swoją drogą nad techniką pracuje od analizy biegu (11.10) z Judytą która jest zdecydowanie mądrzejsza ode mnie w tej kwestii, ale opowiem o tym w innym wątku. Z nowości to założyłem Strave i sprawdzam czy się z nią polubię.

Wystartowała także licytacja dla WOŚP z planem biegowym ode mnie. Ruszył też ostatnio sklep, gdzie póki co są współprace i koszulki, ale już planuje rozszerzenie oferty o kilka biegowych gadżetów niedługo. Kurcze – połowa stycznia jest, a ja myślałem że mało co zrobiłem w tym roku dopóki tego nie spisałem, no nic – działam dalej i wrócę za jakiś czas z kolejnym wpisem, szerokości!

Leave a Comment

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Scroll to Top